sobota, 16 kwietnia 2016

Kraczkowska & Ścierański_Mój cień blues

Mój cień blues... to nowa wersja Blues na drugą stronę

Są takie chwile, choć nie ma ich wiele, ale są - że czuję się szczęśliwa. Spełniona. I to jest ten moment.
Cieszę się, że Krzysztof ze mną zagrał. Że możemy sobie pogadać, że może 24 kwietnia wpadnie do Galerii Piecowej. Bo w Galerii Piecowej, 24 kwietnia będą wyłącznie fantastyczni, piękni ludzie :)

Nie pamiętam jak powstał ten utwór, pewnie najpierw napisałam wiersz, potem ułożyłam melodię. Bo ja układam melodie, a nie komponuję. Kompozytor komponuje, a ja układam melodię. Jestem układaczem melodii.
Więc sięgnę do archiwum i może tam znajdę historię powstania tej piosenki.
Więc sięgnęłam do archiwum i Blues na drugą stronę powstał od razu jako piosenka. Znalazłam za to moje wyjaśnienie sensu słów.

chodzi o to, że warto marzyć, dążyć do spełnienia, bo możesz zdobyć wszytko,
nawet niebo.
I jeśli niebo zdobędziesz,
nie poprzestawaj na tym...


Bożenko i Gosiu - bez Was, bez Waszej pomocy ta wersja nie powstałaby tak szybko. Oczywiście, jest tu wątek przypadku (spotkanie w studio Polskiego Radia), ale... a może to nie był przypadek. Dziękuję dziewczyny!