gdy trzeba krzyczeć, wierszem krzyczę...
dziś 10 kwietnia 2011 i niezmiennie krzyczę!
fot. Tulipan narodowy / Bożena Kraczkowska
"Polska niemiłość"
widziałam ją dzisiaj:
na progu kościoła
różańcem cisnęła w Boga,
prostacka, cyniczna,
bezwzględną nienawiść
wbijała Polakom w czoła.
Partyjnie wpuszczona,
zaszczuta partyjnie,
cynicznie wykorzystana...
Widziałam ją dzisiaj,
tę polską niemiłość,
co śmiercią jest naznaczana...
- Apatia †
- audycje radiowe
- bajki
- benefis_2017
- blizny
- blues na drugą stronę
- Bożenki
- Czas honoru
- da się żyć
- Dziewczyna z granatem w ręce
- Flamingi
- galeria
- galeria priv
- Janis Joplin
- Mały człowiek z wielkim psem
- Maryla Rodowicz
- moje artykuły
- płyty
- prasa
- proza
- purpurowe gniazdo
- recenzja
- rodzina
- spotkania
- wywiady
niedziela, 10 kwietnia 2011
piątek, 1 kwietnia 2011
obietnica
mam teraz trochę czasu, więc myślę (ratunku! ;)
i wymyśliłam wiersz. Wiersz o Polsce, czyli obietnica. Spędziłam kilka lat za granicą, ale wtedy o tym nie myślałam w ten sposób. Widać wszystko ma swój czas… :)
obietnica
chciałabym coś dla ducha,
dla brzucha już zrobiłam.
Niechby i marna otucha
na chwilę mnie polubiła…
Chciałabym jak najwięcej,
najmocniej, najgoręcej.
Chciałabym coś dla ducha…
… mogą być twoje ręce…
Mogą być twoje dworce,
wieżowce nad miastami
lub sklepik na Majorce
pachnący oliwkami
i kamieniste plaże
jak ścieżki w Karkonoszach.
Chciałaby coś dla ducha
w jagodowych kaloszach
ref.
wrócę...
i będę cię kochać jak życie, jak bez, jak zbawcę!
Wrócę na ośmiu smokach *
powrócę piękna… jak zawsze…
Wrócę, bo byłam daleko,
i dalej, niż było warto.
Wrócę do ciebie rzeko
z moją duszą przetartą.
Wrócę i będę cię kochać
jak wariat, jak potępieniec!
Powrócę na ośmiu smokach,
wrócę, ale do ciebie…
Wrócę, bo byłam daleko,
i dalej niż było warto!
Wrócę do ciebie rzeko.
Wrócę z duszą przetartą…
* chodzi oczywiście o cylindry :)
i wymyśliłam wiersz. Wiersz o Polsce, czyli obietnica. Spędziłam kilka lat za granicą, ale wtedy o tym nie myślałam w ten sposób. Widać wszystko ma swój czas… :)
obietnica
chciałabym coś dla ducha,
dla brzucha już zrobiłam.
Niechby i marna otucha
na chwilę mnie polubiła…
Chciałabym jak najwięcej,
najmocniej, najgoręcej.
Chciałabym coś dla ducha…
… mogą być twoje ręce…
Mogą być twoje dworce,
wieżowce nad miastami
lub sklepik na Majorce
pachnący oliwkami
i kamieniste plaże
jak ścieżki w Karkonoszach.
Chciałaby coś dla ducha
w jagodowych kaloszach
ref.
wrócę...
i będę cię kochać jak życie, jak bez, jak zbawcę!
Wrócę na ośmiu smokach *
powrócę piękna… jak zawsze…
Wrócę, bo byłam daleko,
i dalej, niż było warto.
Wrócę do ciebie rzeko
z moją duszą przetartą.
Wrócę i będę cię kochać
jak wariat, jak potępieniec!
Powrócę na ośmiu smokach,
wrócę, ale do ciebie…
Wrócę, bo byłam daleko,
i dalej niż było warto!
Wrócę do ciebie rzeko.
Wrócę z duszą przetartą…
* chodzi oczywiście o cylindry :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)